jacket / kurtka – Mango
shirt / koszula – Abercrombie
trousers / spodnie – Bershka
top / koszulka – New Look
sunglasses and shoes / okulary i buty – H&M
jacket / kurtka – Mango
shirt / koszula – Abercrombie
trousers / spodnie – Bershka
top / koszulka – New Look
sunglasses and shoes / okulary i buty – H&M
Wyjazd do innego miasta, kraju, (kontynentu:D) to dla mnie świetna okazja do nabrania oddechu i robienia zdjęć dla czystej przyjemności. Kilka fotografii z Szanghaju mojego autorstwa już widzieliście, ale dzisiaj chciałam Wam pokazać, jak praca nad blogiem wygląda z drugiej strony obiektywu:).
Tutaj prawdopodobnie weryfikuję ustawienia – jak widać po mojej minie raczej nie jestem zadowolona z efektu:D
Poniżej rezultat pracy:
Szybka weryfikacja!
A tu jestem już na konferencji prasowej. Musiałam się nieźle powyciągać aby uchwycić dobre kadry:). Tym bardziej, że konkurencja była mocna!:).
Mój sprzęt waży prawie 5 kg więc robienie zdjęć to świetne ćwiczenie na wzmocnienie ramion;)
A tu możecie zobaczyć pracę nad zdjęciami do przepisu Zosi.
I jeszcze jedno porządne zbliżenie na krewetkę!:)
:)
Po jedenastu godzinach lotu dotarłyśmy do Szanghaju wraz z resztą naszej grupy: Basią, Olą, Justyną i Agnieszką (które od razu serdecznie pozdrawiam:)). Zaraz po zameldowaniu się w hotelu ruszyłyśmy z Zosią na wieczorny spacer ulicami Szanghaju. Nigdy wcześniej nie byłam w Chinach więc wszystko wydawało mi się naprawdę niezwykłe. Chociaż w Szanghaju było już po północy nie chciało nam sie spać (w Polsce była wtedy dopiero godzina 18) ale w końcu trzeba było wrócić do hotelowego pokoju, bo już po paru godzinach musiałyśmy wstać.
Follow my blog with bloglovin!
Jak możecie się domyśleć śniadania w hotelu nie były zbyt orientalne (może to i dobrze:)). Zaraz po zjedzeniu (i obfotografowaniu) pierwszego posiłku ruszyłyśmy zwiedzać miasto.
A oto nasi przyjaciele w podróży: Hubert, Justyna, Agnieszka i Basia. Kilka minut później siedzieliśmy już w autobusie.
Wizyta w świątynii Buddy
Zosia, Basia, Justyna, Hubert i Agnieszka
Old Town
Panorama Szanghaju
A to zdjęcie z naszego pokoju hotelowego tuż po zameldowaniu. Pierwsze co zrobiłam to oczywiście weszłam na bloga, aby sprawdzić czy wszystko działa i odpowiedzieć na kilka Waszych pytań w komentarzach.
Szanghaj nocą!:)
necklace / naszyjnik – River Island
bag / kopertówka – Małgorzata Bartkowiak
blouse and shoes / bluzka i buty – Zara
trousers / spodnie – Cubus
Follow my blog with bloglovin!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać zdjęcia z konferencji prasowej, na której mogłam na własne oczy zobaczyć najważniejszego członka jury całego konkursy, czyli Francę Sozzani – naczelną włoskiego Vogue'a:). Ledwo co, udało nam się zdążyć na to spotkanie, bo z samego rana wybrałyśmy się z Zosią na miasto – nie mogłyśmy się powstrzymać przed małym spacerem:). Zdjęcia ze zwiedzania pokażę Wam najszybciej, jak to możliwe (całe szczęście dziś niedziela, a to świetna okazja to nadrobienia zaległości w spaniu – dała mi się we znaki zmiana czasu:)).
Franca Sozzani
Mam za sobą prawdopodobnie najbardziej szalony tydzień w tym roku!:) Na początek musiałam napisać (i zdać!) egzamin z całego roku studiów, aby potem, w dniu swoich 25 urodzin wsiąść wraz z Zosią w samolot i polecieć na drugi koniec świata! A z jakiego powodu?:) Wraz z innymi dziennikarkami modowymi z Polski zostałam zaproszona na galę finałową kończącą coroczny, międzynarodowy konkurs dla studentów szkół projektowania Triumph Inspiration Award.
Relację z samego wydarzenia pokażę jutro na blogu (muszę tylko rozpakować walizki i trochę ochłonąć;)), ale dziś możecie zobaczyć początek mojej podróży:).
Czy Wy też miewacie rozterki w trakcie pakowania swojej walizki?:) Niezależnie od tego, jak długi będzie mój wyjazd, to skompletowanie wszystkich strojów trwa zdecydowanie za długo. A i tak, zawsze okazuje się, że nie wzięłam połowy potrzebnych rzeczy! Tym razem z pewnością też czegoś zapomnę, ale butów będę miała pod dostatkiem!:)
Porzucając temat upychania walizki, chciałam pokazać Wam najnowsze wydanie polskiego Harper's Bazaar!:) Dawno nie ucieszyła mnie tak kurierska przesyłka:). Pierwszy numer został wydany w ograniczonej ilości egzemplarzy i nie jest dostępny w sprzadaży, ale w lutym ma podobno ruszyć druk kolejnych numerów!:)