
Za oknem romans lata i jesieni trwa w najlepsze. Poranny chłód spiera się z wciąż ciepłymi promieniami słońca, a parę żółtych liści kasztanowca opadło przy kwitnącej jeszcze hortensji w moim ogrodzie. Uwielbiam ten czas w roku – z zawodowego punktu widzenia to dla mnie od paru lat zapowiedź czegoś nowego. Wypuszczenie kolejnej kolekcji to chyba podobne emocje jak rozpoczęcie roku szkolnego, tyle że bez kartkówek z matematyki. To także wytężony czas pracy twórczej – przygotowywanie moodboardów do kampanii i większości…