Zapach kawy i gorących rogalików migdałowych z ricottą

  We’re getting up earlier and earlier. Our first wake-ups that we can count as the start of the day take place around five o-clock. With one of my eye that is still stupid with sleep I look into the cradle and I see a smiley face. It’s surely the end of our sleep for the day. I take my friend in my hands and we head for the kitchen. Straight for the cupboard with coffee. It’s our everyday ritual, without which I can’t imagine my morning. Just as I can’t imagine waking up without hugs, rocking, and humming morning melodies that I heard somewhere. Happiness and the feeling of fulfilment get me into a wonderful mood, a cup of dark aromatic and long brewed coffee enhances the effect.

 *    *    *

  Wstajemy coraz wcześniej. Pierwsze pobudki, które możemy uznać za rozpoczęcie dnia zaczynają się około godziny piątej. Zaspanym okiem zaglądam do kołyski, a tu buzia roześmiana. Snu z pewnością już nie będzie. Biorę przyjaciela na ręce i wędrujemy wspólnie do kuchni. Prosto do szafki z kawą. To nasz codzienny rytuał, bez którego nie wyobrażam sobie poranków. Tak jak nie wyobrażam sobie przebudzenia bez uścisków, przytulania, kołysania i nucenia porannych melodii zasłyszanych, gdzieś przy okazji. Radość i poczucie spełnienia wprawiają mnie w cudowny nastrój, a filiżanka ciemnej, aromatycznej i długo palonej kawy wzmacnia ten efekt.

Almond crescent rolls with ricotta

Ingredients:

(recipe for approx. 20/25 pieces)

dough:400 g of wheat flour8 g of dry yeast

2 eggs80 g of sugar

250 g of butter

125 ml of milkpinch of salt

filling:approx.

100 g of green almonds

1 egg white

4 tablespoons of sugar

4 tablespoons of ricotta

1 teaspoon of ground cinnamon (or more)

for topping:

a handful of almond flakes (roasted in a dry pan beforehand)

for spread:

1 egg yolk

* * *

Rogaliki migdałowe z ricottą

Skład:

(przepis na ok. 20/25 sztuk)

ciasto:

400 g mąki pszennej

8 g suchych drożdży

2 jajka

80 g cukru

250 g masła

125 ml mleka

szczypta soli

nadzienie:

ok. 100 g zmielonych migdałów

1 białko

4 łyżki cukru

4 łyżki ricotty

1 łyżeczka mielonego cynamonu (lub więcej)

do posypania: garść płatków migdałowych (wcześniej uprażonych na suchej patelni)

do posmarowania: 1 żółtko

Directions:

1. In a wide bowl or on a pastry board combine flour, sugar, yeast, and salt. Add butter pieces and mix them until crusty. In a separate bowl, combine whipped eggs with milk. Combine them with the dry ingredients and knead the dough. Tip: if the dough is too sticky, use a little bit of flour. Form a ball, cover it with foil, and cool it down in the fridge for approx. 2 hours.

2. To prepare the filling: combine ground almonds with ricotta, sugar, and whipped egg white. Season everything with ground cinnamon. Cool down the filling for approx. 30 minutes.

3. Divide the cooled dough into a few parts and roll it out into thin layers. I recommend to draw a circle (e. g. using a pot lid) and cut out triangles. Place the filling onto the triangles and form crescent rolls.

4. Place the ready crescent rolls on a baking tray lined with parchment paper, cover them with whipped egg yolk, and sprinkle them with almond flakes. Bake in the oven preheated to 220ºC for approx. 15 minutes until they become brownish. After taking them out of the oven, sprinkle them with icing sugar.

* * *

A oto jak to zrobić:

1. W szerokim naczyniu lub na stolnicy łączymy przesianą mąkę, cukier, drożdże i sól. Dodajemy kawałki masła i mieszamy do uzyskania masy przypominającej kruszonkę. W oddzielnym naczyniu łączymy roztrzepane jajka z mlekiem. Przelewamy do suchych składników i zagniatamy ciasto. Wskazówka: jeżeli ciasto będzie kleiste, podsypmy odrobiną mąki. Z ciasta formujemy kulkę, owijamy w folię i schładzamy w lodówce przez min. 2 godziny

2. Aby przygotować farsz: mielone migdały mieszamy z ricottą, cukrem i roztrzepanym białkiem. Całość doprawiamy mielonym cynamonem. Farsz schładzamy min. 30 minut.

3. Schłodzone ciasto dzielimy na kilka części i rozwałkowujemy na cienkie płaty. Polecam obrysować okrąg (np. od pokrywki do garnka) i wyciąć trójkąty. Na wycięte trójkąty nakładamy farsz i rolujemy rogaliki.

4. Gotowe rogaliki przekładamy na formę wyłożoną papierem do pieczenia, smarujemy roztrzepanym żółtkiem i obsypujemy płatkami migdałowymi. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 220 stopniach C przez ok. 15 minut lub do momentu, aż będą rumiane. Po wyjęciu z pieca posypujemy cukrem pudrem.

In a wide bowl or on a pastry board combine flour, sugar, yeast, and salt. Add butter pieces and mix them until crusty. In a separate bowl, combine whipped eggs with milk. Combine them with the dry ingredients and knead the dough. Tip: if the dough is too sticky, use a little bit of flour. Form a ball, cover it with foil, and cool it down in the fridge for approx. 2 hours.

W szerokim naczyniu lub na stolnicy łączymy przesianą mąkę, cukier, drożdże i sól. Dodajemy kawałki masła i mieszamy do uzyskania masy przypominającej kruszonkę. W oddzielnym naczyniu łączymy roztrzepane jajka z mlekiem. Przelewamy do suchych składników i zagniatamy ciasto. Wskazówka: jeżeli ciasto będzie kleiste, podsypmy odrobiną mąki. Z ciasta formujemy kulkę, owijamy w folię i schładzamy w lodówce przez min. 2 godziny.

To prepare the filling: combine ground almonds with ricotta, sugar, and whipped egg white. Season everything with ground cinnamon. Cool down the filling for approx. 30 minutes. Divide the cooled dough into a few parts and roll it out into thin layers. I recommend to draw a circle (e. g. using a pot lid) and cut out triangles. Place the filling onto the triangles and form crescent rolls.

Aby przygotować farsz: mielone migdały mieszamy z ricottą, cukrem i roztrzepanym białkiem. Całość doprawiamy mielonym cynamonem. Farsz schładzamy min. 30 minut. Schłodzone ciasto dzielimy na kilka części i rozwałkowujemy na cienkie płaty. Polecam obrysować okrąg (np. od pokrywki do garnka) i wyciąć trójkąty. Na wycięte trójkąty nakładamy farsz i rolujemy rogaliki.

Place the ready crescent rolls in baking tray lined with parchment paper, cover them with whipped egg yolk, and sprinkle them with almond flakes.

Gotowe rogaliki przekładamy na formę wyłożoną papierem do pieczenia, smarujemy roztrzepanym żółtkiem i obsypujemy płatkami migdałowymi.

Bake in the oven preheated to 220ºC for approx. 15 minutes until they become brownish. After taking them out of the oven, sprinkle them with icing sugar.

Rogaliki pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 220 stopniach C przez ok. 15 minut lub do momentu, aż będą rumiane. Po wyjęciu z pieca posypujemy cukrem pudrem.

Jak w kilka minut przygotować kojący krem waniliowy z karmelizowaną pomarańczą?

 There are recipes that bring blissful memories. This recipe is all about it. Today’s option is nothing other than a home-made pudding – however small alteration make it taste differently. I replaced cow milk with oat-almond drink that added a slightly sugary taste. Thanks to it, you don't need to add any additional sugar to the pudding. Going back to my memories – my mother was able to conjure up such a delicious treat. It was most delicious right after school. It was enough to eat the first spoonful and all school failures disappeared into oblivion. The recipe is very soothing so whenever you have a worse day, you should definitely try it out!

*    *    *  

 Są receptury, które przywołują błogie wspomnienia. Tak jest w przypadku tego przepisu. Dzisiejsza propozycja to nic innego jak domowy budyń – jednak małe zmiany powodują, że smakuje on inaczej niż zwykle. Mleko krowie zamieniłam na napój owsiano-migdałowy, który nadał lekko słodkawego smaku i sprawił, że nie potrzebujemy więcej cukru. Odwołując się do moich wspomnień – w dzieciństwie mama potrafiła nam naprędce wyczarować taki przysmak. Najbardziej smakował po szkole. Wystarczyła pierwsza łyżka, a wszystkie szkolne niepowodzenia szły w niepamięć. Przepis działa kojąco, więc jeżeli mieliście gorszy dzień to koniecznie go wypróbujcie!

Ingredients: 

(recipe for 2 portions)

500 ml of oat and almond drink

2 yolks 

2 tablespoon of potato flour 

1 vanilla pod 

Orange preserve: 

2 tablespoons of cane sugar 

1 sprig of fresh mint 

2-3 ripe oranges

* * *

Skład:  

(przepis na 2 porcje)

 500 ml napoju owsiano-migdałowego

 2 żółtka  

2 łyżki mąki ziemniaczanej  

1 laska wanilii  

Konfitura z pomarańczy:  

2 łyżki cukru trzcinowego  

1 gałązka świeżej mięty  

2-3 dojrzałe pomarańcze

Directions: 

1. In a tall vessel, mix 200 ml of the oat-almond drink, yolks, and potato flour. In a separate pot, heat up the remaining amount of the drink with the vanilla pod. Decrease the heat, get rid of the vanilla beans, and add warm drink. Then, slowly pour the milky mixture into a pot, at the same time, energetically stirring to get a smooth and uniform texture. Pour the cream into bowls and serve with the ready orange preserve.

2. To prepare the preserve: heat up the sugar in a pan. Add fresh mint leaves and peeled orange pieces. Leave for a few minutes – stirring once in a while. When the mixture becomes denser and the juice evaporates, the preserve is ready.

* * *

A oto jak to zrobić:  

1. W wysokim naczyniu miksujemy 200 ml napoju, żółtka oraz mąkę ziemniaczaną. W oddzielnym garnku podgrzewamy pozostały napój z laską wanilii. Zmniejszamy płomień, usuwamy ziarenka wanilii i dodajemy je do  ciepłego napoju. Następnie powolnym strumieniem przelewamy masę mleczną do garnka, jednocześnie energicznie mieszając do uzyskania gładkiej i jednolitej masy. Tak powstały krem przekładamy do miseczek i podajemy z gotową konfiturą pomarańczową.

2. Jak przygotować konfiturę: na patelni rozpuszczamy cukier. Dodajemy świeże liście mięty i obrane kawałki pomarańczy. Pozostawiamy na kilka minut – co jakiś czas mieszając. Gdy masa delikatnie zgęstnieje, a sok odparuje, konfitura jest gotowa.

In a tall vessel, mix 200 ml of the drink, yolks, and potato flour. In a separate pot, heat up the remaining amount of the drink with the vanilla pod. Slowly pour the milky mixture into a pot, at the same time, energetically stirring to get a smooth and uniform texture. 

W wysokim naczyniu miksujemy 200 ml napoju roślinnego, żółtka oraz mąkę ziemniaczaną. W oddzielnym garnku podgrzewamy pozostały napój z laską wanilii. Powolnym strumieniem przelewamy masę do garnka, jednocześnie energicznie mieszając do uzyskania gładkiej i jednolitej konsystencji.  

Pour the cream into bowls and serve with the ready orange preserve. 

Tak powstały krem przekładamy do miseczek i podajemy z gotową konfiturą pomarańczową.  

To prepare the orange preserve: heat up the sugar in a pan. Add fresh mint leaves and peeled orange pieces. Leave for a few minutes – stirring once in a while. When the mixture becomes denser and the juice evaporates, the preserve is ready.

Aby przygotować konfiturę z pomarańczy: na patelni rozpuszczamy cukier. Dodajemy świeże liście mięty i obrane kawałki pomarańczy. Pozostawiamy na kilka minut – co jakiś czas mieszając. Gdy masa delikatnie zgęstnieje, a sok odparuje, konfitura jest gotowa.

 

Słodki dodatek do kawy, czyli ciasteczka cantuccini z prażonymi w karmelu migdałami

Today, I’m recommending something to improve your mood when you’re persistently looking for something sweet to go with a cup of coffee. Since I came back from Italy, I’ve been able to drink as many as two or three cups of Americano coffee a day. I drink it without any addition of milk or sugar. But I really enjoy combining it with something sweet that can be immersed in coffee. Cantuccini are a type of Italian crisp cookies with plenty of almonds. My version features a small modification – I first roast the almonds and coat them in caramel. These cookies are easy to make, and the whole crux is based on the fact that you need to bake them twice, owing to which they are crispy and crunchy. Would anyone like some? And maybe something sweet for Valentine’s Day?

*   *   *

Podpowiadam Wam dzisiaj, czym umilić sobie moment w którym usilnie poszukujemy czegoś słodkiego do kawy. Odkąd wróciliśmy z Włoch, w ciągu dnia potrafię wypić dwie albo trzy kawy typu americano. Piję ją bez dodatku mleka i cukru. Za to chętnie z czymś słodkim, co można zanurzyć w kawie. Cantuccini to rodzaj włoskich kruchych ciastek z dużą ilością migdałów. Moja wersja przewiduje jednak drobną modyfikację – migdały wcześniej prażę i obtaczam w karmelu. Ciastka są proste w wykonaniu, a cała heca polega na tym, że piecze się je dwukrotnie, dzięki czemu są kruche i chrupiące. To, kto się skusi? A może na walentynki dla osłody…?

Ingredients:

dough:500 g of wheat flour

1-2 tablespoons of Limoncello

150 g of sugar

1 teaspoon of baking powder

80g of butterlemon zest from 1 lemon

80 ml of whole milk (3.2% butterfat)

3 eggspinch of salt

roasted caramel-coated almonds:

200 g of almonds (roasted beforehand in a dry pan or in an oven preheated to 180ºC with the oven function with the upper and lower heating elements switched on)

approx. 100 ml of water100 g of cane sugar

* * *

Skład:ciasto:

500 g mąki pszennej

1-2 łyżki likieru Limoncello

150 g cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

80 g masłaskórka otarta z 1 cytryny

80 ml mleka 3,2%

3 jajka

szczypta soli

prażone migdały w karmelu:

200 g migdałów (wcześniej uprażonych na suchej patelni lub w piekarniku rozgrzanym w 180*C, opcja góra-dół)

ok. 100 ml wody

100 g cukru trzcinowego

Directions:

1. To prepare roasted almonds: melt sugar with water in a pan. Add roasted almonds, decrease the heat, and stir the pan from time to time so that the almonds become coated with caramel. When the mixture gets denser, place the hot almonds on a baking tray. Remember to separate them.

2. To prepare cantuccini: mix flour, salt, baking powder, and sugar in a wide bowl. Add eggs, cooled butter, lemon zest, milk, and Limoncello. Knead everything until smooth (the texture should resemble shortcrust pastry). Roll it out (see the photo) and place the ready almonds on top. Knead everything again.

3. Divide the dough into four equal parts and form rolls. Place the prepared dough on the baking tray lined with parchment paper. Bake in the oven preheated to 180ºC (use the oven function with upper and lower heating elements switched on) for 30 minutes, then slowly and carefully take out the baking tray, wait 10 minutes, and cut the rolls into longitudinal pieces. Place the cut cantuccini back on the baking tray and bake them for 20 minutes in 180ºCTip: it’s best to keep the baked cantuccini in a closed container.

* * *

A oto jak to zrobić:

1. Aby przygotować prażone migdały: na patelni rozpuszczamy cukier z wodą. Następnie dodajemy uprażone migdały, zmniejszamy ogień i co jakiś czas potrząsamy patelnią, by bakalie obkleiły się karmelem. Gdy masa zgęstnieje gorące migdały przekładamy na blaszę i rozdzielamy je.

2. Aby przygotować cantuccini: w szerokiej misce mieszamy mąkę, sól, proszek do pieczenia i cukier. Dodajemy jajka, schłodzone masło, skórkę z cytryny, mleko i limoncello. Całość ugniatamy do uzyskania jednolitej masy (konsystencja ciasta przypomina kruche ciasto). Rozwałkowujemy na placek (patrz na zdjęciu) i rozkładamy gotowe migdały. Ponownie zagniatamy.

3. Ciasto dzielimy na cztery równe części i z każdej z nich rolujemy wałek. Tak przygotowane ciasto przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180*C opcja: góra-dół przez 30 minut, następnie ostrożnie wyjmujemy blachę, czekamy 10 minut i kroimy na podłużne kawałki. Pokrojone cantuccini przekładamy ponownie na blachę i pieczemy 20 minut w 180*C.

Wskazówka: upieczone cantuccini najlepiej przechowywać w zamkniętym pojemniku.

Mix flour, salt, baking powder, and sugar in a wide bowl. Add eggs, cooled butter, lemon zest, milk, and Limoncello. Knead everything until smooth.

W szerokiej misce mieszamy mąkę, sól, proszek do pieczenia i cukier. Dodajemy jajka, schłodzone masło, skórkę z cytryny, mleko i limoncello. Całość ugniatamy do uzyskania jednolitej masy.

Roll out the dough and place ready roasted almonds on top. Knead everything again. Divide the dough into four equal parts and form rolls. Place the prepared dough on the baking tray lined with parchment paper.

Ciasto rozwałkowujemy na placek i rozkładamy gotowe migdały. Ponownie zagniatamy. Ciasto dzielimy na cztery równe części i z każdej z nich rolujemy wałek. Tak przygotowane ciasto przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Bake in the oven preheated to 180ºC (use the oven function with upper and lower heating elements switched on) for 30 minutes, then slowly and carefully take out the baking tray, wait 10 minutes and cut the rolls into longitudinal pieces. Place the cut cantuccini back on the baking tray and bake them for 20 minutes in 180ºC

Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180*C opcja: góra-dół przez 30 minut, następnie ostrożnie wyjmujemy blachę, czekamy 10 minut i kroimy na podłużne kawałki. Pokrojone cantuccini przekładamy ponownie na blachę i pieczemy 20 minut w 180*C.

Na ratunek Mamom czyli nowy cykl poświęcony szybkim przepisom na domowe obiady

I thought that it’s worth refreshing the cycle with recipes dedicated for specific needs. And even though I’m still trying to minimise the time that I spend in the kitchen (especially during the week when other duties overshadow the need for food :-D), I am still looking for solutions that would cater to the needs of all family members. Most of us like cooking. Indeed, you can relax, but not when it becomes a strong and common need to feed your nearest and dearest. And we’re still lacking enough time! By creating this cycle, I wanted to pay attention to the accessibility of various ingredients (that means: I’m entering the local grocery store and I’ve got everything there that I need for preparing a dinner), preparation time (it’s best if it can be done with one available hand as you’re holding a little commander in your other hand :)), and diversity. I think that it’s needless to repeat content involving the preparation of an ideal chicken broth, but I’ll try to suggest recipes that are universal. That’s how today’s recipe for a home-made nuts pesto came to life – it tastes wonderfully in a traditional form, mixed with spaghetti pasta, and with toasts accompanied by sliced cherry tomatoes and a salad mix (rocket, corn salad, romaine lettuce, etc.). It can also become a dip for grilled vegetables or an alternative to hummus. I’m curious – would you be interested in such posts and would they be useful for you?

*   *   *

Pomyślałam sobie, że może warto wznowić cykl przepisów poświęcony konkretnym potrzebom. I choć sama nieustannie próbuję zminimalizować czas poświęcony w kuchni (szczególnie w tygodniu, kiedy inne obowiązki przysłaniają potrzebę głodu :-D) to wciąż poszukuję nowych rozwiązań, tak by zadowolić wszystkich domowników. Większość z nas lubi gotować; gotowanie faktycznie może odprężać ale nie wtedy, kiedy staje się silną i dość powszechną potrzebą nakarmienia najbliższych. A czasu jak zawsze za mało!Tworząc ten cykl chciałabym mieć na uwadze dostępność składników (czyli wchodzę do swojego osiedlowego sklepiku i mam wszystko co potrzeba, żeby ugotować obiad), szybkość wykonania (najlepiej jedną ręką, bo na drugiej mały dowódca :) oraz różnorodność. Myślę, że nie ma sensu powtarzać treści w stylu jak ugotować idealny rosół ale postaram się zaproponować przepisy, które mogą być uniwersalnie wykorzystane. Tak właśnie powstała dzisiejsza propozycja na domowe pesto orzechowe – doskonale smakuje tradycyjnie, wymieszane ze spaghetti, jak i z grzankami lub z pokrojonymi pomidorami i miksem sałat (rukola, roszponka, sałata rzymska, etc.) może stanowić jako dip do grillowanych warzyw lub alternatywę humusu.Ciekawa jestem czy taka forma wpisów Was zainteresuje i czy będą one przydatne?

Ingredients:

(recipe for 4 persons)

approx. 500 g of cooked spaghetti pasta

approx. 200 g of nut mix (you can use walnuts, hazelnuts, cashews, or almonds)

3-4 garlic cloves (you can add more)

200 ml of whipped cream (36% butterfat) + 50 ml of whole milk (3.2% butterfat)

approx. 50 ml of olive oil

approx. 50 g of Parmesan (grated)

1 wheat bun

sea salt

* * *

Skład:

(przepis na 4 osoby)

ok. 500 g makaronu tagiatelle

ok. 200 g mieszanki orzechów (mogę być orzechy włoskie, laskowe, nerkowce lub migdały)

3-4 ząbków czosnku (może być więcej)

200 ml śmietanki 36% + 50 ml mleka 3,2%

ok. 50 ml oliwy z oliwek

ok. 50 g parmezanu (tarty)

1 bułka pszenna

sól morska

Directions:

1. Roast the nut mix in a heat-resistant dish in an oven pre-heated to 200ºC (use the oven function with upper and lower heating elements switched on).

2. Soak the bun in a mix of cream and milk.

3. Place roasted nuts, soaked bun with the remaining liquid, grated Parmesan, garlic gloves, and olive oil in a blender jar or a tall dish. Blend everything bit by bit until smooth. Season it with sea salt according to your liking. If the texture is too thick, add a little bit of milk.

4. Mix the al dente pasta with the pesto. Serve hot. You can add parsley.

* * *

A oto jak to zrobić:

1. Mieszankę orzechów prażymy w żaroodpornym naczyniu w 200 stopniach C (opcja: góra-dół) przez 10-12 minut lub do momentu, aż lekko zbrązowieją.

2. Bułkę zamaczamy w mieszance mleka ze śmietanką.

3. Do kielicha blendera lub do wysokiego naczynia umieszczamy podprażone orzechy, namoczoną bułkę wraz z płynem, tarty parmezan, ząbki czosnku i oliwę. Całość partiami blendujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Doprawiamy solą morską wg własnego uznania. Jeżeli uznamy, że masa jest za gęsta dolejmy trochę mleka.

4. Makaron ugotowany al dente mieszamy z pastą. Podajemy na ciepło. Możemy dodać natkę pietruszki.

Place roasted nuts, soaked bun with liquid, grated Parmesan, garlic gloves, and olive oil in a blender jar or a tall dish.

Do kielicha blendera lub do wysokiego naczynia umieszczamy podprażone orzechy, namoczoną bułkę wraz z płynem, tarty parmezan, ząbki czosnku i oliwę.

Blend everything bit by bit until smooth. Season it with sea salt according to your liking. If the texture is too thick, add a little bit of milk.

Całość partiami blendujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Doprawiamy solą morską wg własnego uznania. Jeżeli uznamy, że masa jest za gęsta dolejmy trochę mleka.

Mix the al dente pasta with the pesto. Serve hot. You can add parsley.

Makaron ugotowany al dente mieszamy z pastą. Podajemy na ciepło. Możemy dodać natkę pietruszki.

W prezencie przyniosę Ci świąteczne ciasto korzenne z likierem

 I'm never fed up with dark spicy cakes – especially a few weeks before Christmas. The intensified motion at our kitchen usually starts at the beginning of December, when the reasons for events and meetings are just starting. At that time I choose the classic carrot cake with snow-white icing or the more spicy cake, resembling ginger cake. In today’s recipe, I recommend adding a little bit of liqueur which will intensify the orange aroma of the cake. I love the pre-Christmas period as it fosters meetings with our nearest and dearest surrounded by the sounds of cheerful conversations and never-ending wishes. For me, it’s also a perfect excuse to give my family something sweet straight from my heart!

*   *   *

  Ciemnych ciast korzennych nigdy nie mam dość – szczególnie na kilka tygodni przed Wigilią. Ten wzmożony ruch w naszej kuchni rozpoczyna się z reguły na początku grudnia, gdy okazje do spotkania dopiero się rozpoczynają. Wówczas wybieram naprzemiennie klasyczne ciasto marchewkowe ze śnieżnobiałą polewą lub nieco bardziej korzenne w smaku, przypominające piernik. W dzisiejszym przepisie polecam dodać odrobinę likieru, który wzmocni pomarańczowy aromat ciasta. Kocham ten okres przedświąteczny, bo sprzyja on bliskim spotkaniom wśród radosnych rozmów i niekończących się życzeń. Dla mnie to również doskonały pretekst do wręczenia moim bliskim czegoś słodkiego prosto od serca!

Recipe for spicy cake with liqueur

Ingredients:(square baking tray with a size of:

300 g of wheat flour

150 g of brown sugar

4 eggs

2 shots of orange liqueur

2 tablespoons of cocoa

1 bar of chocolate (milk or dark)

4 tablespoons of honey

1 teaspoon of baking soda + 1 teaspoon of baking powder

2 teaspoons of cinnamon

(you can add more) + 2 teaspoons of ground ginger + 1/2 teaspoon of ground nutmeg + 1/2 teaspoon of ground pepper + 1/2 teaspoon of ground cardamom

150 g of melted butter

lemon zest from 1 orange

cream:

100 g of butter

80 g of icing sugar

1-2 tablespoons of lemon juice

1 package of creamy cheese, like Philadelphia, approx. 150 g

fresh cranberries

for decoration

icing sugar for the topping

* * *

Przepis na ciasto korzenne z likierem

Skład:

(forma kwadratowa o wymiarach:

300 g mąki pszennej

150 g brązowego cukru

4 jajka

2 kieliszki likieru pomarańczowego

2 łyżki kakao

1 tabliczka czekolady (mleczna lub gorzka)

4 łyżki miodu

1 łyżeczka sody + 1 łyżeczka proszku do pieczenia

2 łyżeczki cynamonu (można więcej) +  2 łyżeczki mielonego imbiru + 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej + 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu + 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu

150 g roztopionego masła

otarta skórka z 1 pomarańczy

krem:

100 g masła

80 g cukru pudru

1-2 łyżki soku z cytryny

1 opakowanie serka typu Philadelphia, ok. 150 g

do dekoracji: świeża żurawina

do posypania: cukier puder

Directions:

1. Combine flour, baking powder, baking soda, cocoa, and spices in one bowl.

2. Combine eggs with sugar (but don’t whisk them too much) and add melted butter, honey, orange zest, chocolate melted in water bath, and liqueur. Slowly pour everything into the bowl with dry ingredients and stir it delicately with a whisker. Pour the mixture into a baking tray lined with parchment paper. Bake it in the oven preheated to 180ºC for approx. 50/60 minutes or until the skewer is dry. Decorated the baked cake with cooled cream and fresh cranberries, Sprinkle it with icing sugar before serving.

3. To prepare the cream: whisk the butter with icing sugar until smooth. Then, add lemon juice and creamy cheese. Stir it until smooth. Cool the cream in the fridge for at least 1 hour.

* * *

A oto jak to zrobić:

1. Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao i przyprawy łączymy w jednym naczyniu.

2. Jajka mieszamy z cukrem (ale nie ubijamy mocno) i dodajemy roztopione masło, miód, skórkę z pomarańczy, rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladę i likier. Całość powoli wlewamy do suchych składników mieszając delikatnie trzepaczką. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez ok. 50/60 minut lub do tzw. suchego patyczka. Upieczone ciasto dekorujemy schłodzonym kremem i świeżą żurawiną. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

3. Aby zrobić krem: masło ubijamy z cukrem pudrem na gładką masę, następnie dodajemy sok z cytryny i serek śmietankowy. Mieszamy, aż powstanie gładka masa. Krem schładzamy w lodówce, min. 1 godzinę.

Upieczone ciasto dekorujemy schłodzonym kremem i świeżą żurawiną. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

Moja popisowa tarta czyli kruchy spód i zapiekane gruszki w sosie z mascarpone, wanilią i cynamonem

*   *   *

Zacznę może od tego, że kocham kruche tarty. Ci Czytelnicy, którzy są tu ze mną od początku bloga, zdążyli już tę moją słabość zauważyć. Lubie je piec, bo zawsze wiem czego mogę się spodziewać i przyznaję, nie wymagają jakiś większych umiejętności. Są eleganckim deserem i smakują nawet najbardziej wymagającym miłośnikom słodkości. Jeżeli poszukujcie miłej odmiany wśród świątecznych serników, pierników i makowców to gorąco Wam polecam dzisiejsza wersję z aromatycznymi gruszkami.

Skład:

(średnica formy 26 lub 29 cm)

ciasto:

150 g mąki pszennej

30 g cukru pudru

125 g pokrojonego w kostkę, schłodzonego masła

1 łyżka wody (opcjonalnie)

nadzienie:

250 g serka mascarpone

3 jajka

80 g cukru

1 laska wanilii

1-2 laski cynamonu + 5-6 goździków + szczypta gałki muszkatołowej (opcjonalnie)

2-3 kieliszki domowej nalewki malinowej / wiśniowej / z czarnej porzeczki *

2 gruszki

A oto jak to zrobić:

1. Do szerokiej miski lub na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki schłodzone masło, cukier puder i łyżkę wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.

2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i wykładamy nim natłuszczoną formę. Wierzch ciasta nakłuwamy widelcem. Pieczemy ok. 25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor. Wyjmujemy i studzimy na kratce. Obrane gruszki zanurzamy w garnku z nalewką. Dodajemy laski cynamonu, goździki i gałkę muszkatołową. Dolewamy ciepłą wodę – tak, by jedynie przykryć owoce. Całość doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i pozostawiamy na ok. 15 minut, do momentu aż owoce zmiękną.

3. Jajka z cukrem ubijamy mikserem na puszystą pianę. Następnie dodajemy ziarenka wanilii oraz łyżka po łyżce mascarpone (ważne: zmniejszamy obroty miksera, by nie przebić masy a jedynie ją wymieszać). Na upieczonym kruchym spodzie rozkładamy ćwiartki ugotowanych gruszek i całość zalewamy masą z mascarpone. Tartę umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i pieczemy ok. 40 minut lub do momentu tzw. suchego noża/patyczka. Tartę podajemy na ciepło, posypaną cukrem pudrem.

*  jeżeli nie mamy pod ręką nalewki lub innego alkoholu (może też być słodkie wino) to możemy pominąć moment gotowania gruszek i dodać świeże – ważne, żeby nie były zbyt twarde.

Obrane gruszki zanurzamy w garnku z nalewką.

Dodajemy laski cynamonu, goździki i gałkę muszkatołową. Dolewamy ciepłą wodę – tak, by jedynie przykryć owoce.

Całość doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i pozostawiamy na ok. 15 minut, do momentu aż owoce zmiękną.

Na upieczonym kruchym spodzie rozkładamy ćwiartki ugotowanych gruszek i całość zalewamy masą z mascarpone. Tartę umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i pieczemy ok. 40 minut lub do momentu tzw. suchego noża/patyczka.

Tartę podajemy na ciepło, posypaną cukrem pudrem.