Last Month

 

Grudzień dobiega końca, a wraz z nim ten przedziwny rok, który wielu z nas dał się we znaki. Nie przepadam za podsumowaniami i rozliczaniem się z przeszłością. Nie wszystkie chwile w 2020 roku były szczęśliwe, ale ja wolę myśleć, że ostatnie dwanaście miesięcy po prostu sporo mnie nauczyły. Za to święta i przygotowania do nich, nawet jeśli inne niż kiedyś, były piękne i bardzo nastrojowe. Powspominam więc z Wami jeszcze przez chwilę te pachnące pierniki, ubieranie choinki, prezenty i mnóstwo miłości płynącej z każdej strony. 

Świaaatłooo… Słońce w grudniu to produkt bardzo deficytowy. 
1. Dysproporcja. // 2. "Zabieram go do domu, czy wam się to podoba, czy nie!" // 3. Tego ranka miał spaść śnieg, ale wyszło jak zawsze. // 4. Gałązki tego nietypowego ostrokrzewu znalazłam w Narcyzie – gdyńskiej kwiaciarni. //Karne stópki za to, że mama zostawiła telefon bez opieki.Prezenty znalezione w bucie się nie zmarnowały! Wszystkie czekoladowe resztki wykorzystaliśmy do pieczenia tego genialnego piernikaBrawo mamo! A teraz przestań się już wysilać z tym ciastem, tylko po prostu zjedzmy czekoladę! Bezglutenowa mieszanka. 
1. Zaczynamy! // 2. Pierwsza próba i już sukces. // 3. Zamieniłam stalową misę z Kitchen Aid na szklaną i ta jest dużo fajniejsza. // 4. To się tu nie mieści. Muszę pomóc i trochę zjeść. A tak wygląda obrona piernika przed Portosem. Gdyby ciasto było bliżej krawędzi prawdopodobnie rano już by go nie było. 1. Blask pereł. // 2. Ulubione sopockie widoki. // 3. W tym roku obyło się bez kupowania nowych kompletów lampek. Te, które kupiłam trzy lata temu w Ikea nadal działają bez zarzutu. // 4. Kilka słów. //Gdańsk i Garnizon – tutaj chodzimy teraz na niedzielne spacery. Mamy tam plac zabaw, księgarnię z pyszną kawą i Ping Ponga na obiad ;). 1. Jodła czy świerk? // 2. Na Instagramie pokazywałam Wam tę fotoksiążkę oprawioną w len, którą możecie zaprojektować i zamówić tutaj. Z kodem KASIALUX otrzymacie 30% zniżki (kod działa tylko do trzeciego stycznia). // 3. Świąteczny król deserów. // 4. Balsam, dezodorant i mgiełka do włosów o zapachu Chanel No 5. //

Zero śniegu, ale za to mnóstwo świątecznej magii. (wszystkie moje ubrania ze zdjęcia nie są z tego sezonu ;\). 1. Szukamy tej jednej jedynej! // 2. Piękne, ale niestety nie dla mnie ;). // 3. Na kanapie też można imprezować. // 4. Ten artykuł był najpopularniejszym wpisem w ostatnim półroczu. O czym ja teraz będę dla Was pisać skoro jest po świętach?! //
Zabieramy się za przystrajanie. Ten dzianinowy dres sprawił, że moja skrzynka została zasypana pytaniami od Was. Już niebawem pojawi się w MLE – ma super skład, jest wygodny i ciepły. O takim właśnie marzyłam!
1. Lubię te kolory. // 2. O! I znowu ten piernik. // 3. Robisz zdjęcie czy kręcisz film? // 4. Każdy kąt w świątecznym klimacie. //I kolejny słoneczny poranek, który trzeba było uwiecznić. 1. Pracownia elfów. // 2. Wstążki i sznurki, które zbieram po Wigilii, aby były na przyszły rok :D. // 3. Jednak świerk. // 4. Chleba nie piekę ale Elizę uwielbiam. //W MLE Collection wyprzedaż ruszyła pełną parą. Wciąż możecie kupić mój ukochany krótki brązowy płaszcz czy wełnianą bomberkę.1 i 4. Ale chyba nie byłam aż tak grzeczna… // 3. Sprzątania było pełno, ale zabawy jeszcze więcej. //Starałam się nacieszyć tym czasem tak mocno, jak tylko było to mozliwe. A i tak, jak zawsze, trochę mi smutno, że to już po…
1. Papierowe ozdoby coraz milej widziane. // 2. Udany prezent. // 3. Lepimy bezglutenowe pierogi i jest to zajęcie beznadziejne. // 4. Wigilia, którą zapamiętamy do końca życia. 
Małe przemeblowanie. Mieszkamy tu niecałe 4 lata, a już nam trochę ciasno ;). Świąteczny poranek i nowy kubek, w którym kawa smakuje jeszcze lepiej. Nawet ten bałagan w tle mi nie przeszkadza. Małe kosmetyczne odkrycie. Jeśli, tak jak ja, od dawna chciałyście znaleźć coś lżejszego niż podkład i dobrze rozświetlić makijażem cerę, to na pewno będziecie zadowolone z tego kremu bb od MIYA CosmeticsA tak krem wygląda na skórze. Najbardziej kolorowa rzecz w mojej szafie. Uwielbiam ten dres od polskiej marki HIBOU​. Trochę musiałam poczekać, aby wróciła pełna rozmiarówka, ale cierpliwość się opłaciła :). Dlaczego ten koktajl jagodowy tak się cieszy?Ten prezent przyniósł mi pan kurier. W naszym domu zużycie miodów w ostatnim miesiącu zdecydowanie przekroczyło unijne normy, więc kolejny zapas od Apimelium miodowa paczka był jak najbardziej mile widziany. Jeśli jeszcze nie próbowałyście miodów od Apimelium to trochę Wam zazdroszczę, bo gdy raz się ich posmakuje, to wszystkie inne wypadają już potem jakoś blado ;). Dosłownie był i zniknął. W 2020 roku śniegu w Trójmieście było tyle, co na tym zdjęciu. Wełniane warstwy. Szal jest z Cos-a, sweter to MLE, spodnie z Massimo Dutti, buty z Arket. 
A kurtka, o którą masowo pytałyście na stories jest z Didriksons (wybrałam rozmiar 34). To najcieplejsze okrycie wierzchnie, jakie miałam! Na trójmiejskim biegunie polarnym sprawdza się idealnie. 

Plaża w drugi dzień świąt. Zostawiam Was z tym widokiem i przy okazji kieruje w Waszą stronę najlepsze życzenia na nowy rok. Oby był lepszy niż ten poprzedni! A panu 2020 już dziękujemy :).  

 

 

LOOK OF THE DAY – przerwa świąteczna

tights / rajstopy – FIORE (model Jane)

black body / czarne body – Zara (kiedyś pokazywałam je już we wpisie z garniturem)

little bag with belt / mini torebka na pasku – CHANEL

jacket / żakiet – z drugiej ręki

Zawsze staram się przeciągnąć tę świąteczną atmosferę najdłużej, jak tylko się da. Uparcie dziś sobie powtarzam, że jeszcze wcale nie jest po świętach, że choinka jeszcze trochę postoi i że co najmniej do Sylwestra mogę nadal słuchać kolęd i świątecznych piosenek. Lodówka wypełniona jest po brzegi, więc mój brzuch łatwo będzie oszukać – z jego punktu widzenia kolacja wigilijna trwa nieprzerwanie od czwartku. Nasze bożonarodzeniowe przyjęcia były nieco okrojone w składzie, sporo czasu spędziliśmy też na świeżym powietrzu, aby móc spotkać się z całą rodziną, ale mimo tych niedogodności będę wspominać ten czas z uśmiechem na ustach. Mam nadzieję, że Wam też udało się poczuć prawdziwego ducha świąt. 

Dzisiejszy zestaw to taka kombinacja, która powinna sprawdzić się w czasie żegnania roku 2020 na kanapie. Prawdopodobnie nie wychylę nosa za drzwi, więc nie będę przed Wami udawać, że potrzebuję butów ;). Pojawią się pewnie jednak jakieś wideorozmowy i to skutecznie zmotywuje mnie do przebrania dresów w coś innego (chyba). Będzie też pewnie trochę tarzania się po dywanie z brzdącem i Portosem (dzień jak co dzień). 

 Nie sądzę aby ktoś produkował rajstopy z myślą o tym, aby przetrwały spotkanie z łapami Portosa, ale te faktycznie są niezwykle wytrzymałe – po kilku godzinach zabawy z dziećmi, ucieczką przed "nerfem" i rozpakowywaniem prezentów na  kolanach nie dopatrzyłam się nawet jednego zaciągnięcia. Jeśli same chciałybyście przetestować rajstopy od marki Fiore, to mam dla Was kod rabatowy! Hasło FIOREMLE upoważnia do 20% rabatu na wszystko. Jest ważny do trzeciego stycznia i obowiązuje również na produkty z wyprzedaży (czyli na kolekcję Rendez-vous, AW20/21). 

Look of The Day – Cozy Christmas

obrączka i pierścionek z diamantem – YES

black & white skirt / czarno-biała spódnica – Carry 

wool sweater / wełniany sweter – MLE Collection (nadal dostępny

leather shoes / skórzane buty – Gianvito Rossi

   To raczej nie jest propozycja na wigilijną kolację, ale w ostatnich dniach postanowiłam już wyskoczyć z dresów. I chociaż zapewne wrócę do nich lada moment, to odrobina niezobowiązującej elegancji na pewno nie zaszkodzi w tym przedświątecznym czasie. 

   Jedno z najczęściej zadawanych przez Was pytań na blogu dotyczy tego skąd mam obrączkę. To najważniejsza (wraz z pierścionkiem zaręczynowym) biżuteria w życiu i cieszę się, że moja jest ponadczasowa. Ale do rzeczy – wybrałam najcieńszą z tych dostępnych w salonie YES. Pierścionek jest tej samej marki i same możecie wybrać odpowiednią masę diamentu oraz wysokiej próby kruszec – platynę, żółte, białe czy różowe złoto. Kolekcja Hearts & Arrows łączy najwyższej jakości szlif z optymalną masą kamienia. Dbając o etyczne pochodzenie diamentów, wybierane są jedynie te wydobywane w państwach objętych procesem Kimberley. Tak tylko piszę, gdyby jakiś pan chciał, aby te Święta były wyjątkowe też z jakichś weselszych względów…

Look of The Day

idealne botki "skarpety" – RYŁKO (kupione jakiś czas temu, ale nadal są dostępne)

wełniany ręcznie robiony sweter – RobotyRęczne (mam go kilku lat, ale na pewno moża zamówić podobny)

wełniany długi płaszcz – prototyp MLE Collection (ten sam fason, co model Houston)

dżinsy z szeroką nogawką – NAKD (widziałyście je już w zeszłym roku)

   Podczas gdy Instagram wybuchł od zdjęć zaśnieżonej Polski, moej Trójmiasto spowite jest gęstą mgłą, która nie ma zamiaru przenieść się gdzieś indziej. Zegar wybił u mnie 14.30, ale to, co widzę za oknem przypomina raczej porę dobranocki. "look of the day" nie jest jednak o pogodzie (nawet jeśli ta ma na niego niewątpliwy wpływ) więc wypadałoby zostawić tu chociaż kilka słów o dzisiejszym stroju. 

   W zeszłym jesienno-zimowym sezonie, rozszerzane nogawki przed kostkę połączone z dopasowanymi butami, były dla mnie czymś nowym, do czego powoli się przyzwyczajałam. Teraz proporcje, które narzuca taki zestaw w ogóle mnie nie drażnią – wręcz przeciwnie. Najważniejsze, żeby buty były dobrze dopasowane w kostce (ja wolę też żeby nie miały zamka), a spodnie na tyle krótkie i szerokie, aby wyraźnie odcinały się od stóp. W monochromatycznym zestawieniu na pewno trudniej o błędy ;). 

Top 5: Najlepsze stylizacje polskich instagramerek na grudzień

   Użytkowniczkom Instagrama udzielił się chyba ponury nastrój, bo na naszym rodzimym podwórko ciężko znaleźć stylizacje w jasnych barwach. Zestawy w czarnym kolorze mogą być jednak ciekawe – wystarczy pobawić się fakturami i warstwami, połączyć mat z połyskiem, wełnę z pikowaniem, skórę z bawełną. W czerni świetnie wygląda niemal każdy typ urody i pasuje zarówno blondynkom jak i brunetkom – zresztą zobaczcie same jak świetnie prezentowały się w zeszłym miesiącu nasze polskie blogerki na instagramowych zdjęciach. 

MIEJSCE PIĄTE

@weronikazalazinska

W tym zestawieniu widać wyraźnie zabawę fakturami – spodnie ze skórzanego materiału, krótka kurtka z wodoodpornej tkaniny z pikowaniami, torebka łączaca obydwa motywy – skórę i przeszycia. w wężowy wzór i białe dodatki. To wersja na zdecydowanie cieplejsze dni, ale dobrze pokazuje to, jak niebanalna może być czerń. 

MIEJSCE CZWARTE

@cajmel

Do tej stylizacji opis jest zbędny – Karolina wynalazła długą ocieplaną kurtkę, którą nałożyła na czarny golf. Do tego dobrała ciężkie, modne w tym sezonie sztyblety na ciężkiej podeszwie. Ten strój z chęcią włożyłabym na dłuższy spacer.

MIEJSCE TRZECIE

@oliviakijo

Stylizacja Olivii jak zwykle jest dopracowana w każdym calu. Mamy tu kilka faktur, które świetnie ze sobą współgrają tworząc spójną, spokojną całość. Bardzo podoba mi się również torebka vintage, która przełamuje męski charakter zestawu.

MIEJSCE DRUGIE

@dagmarajarzynka

Dagmara wypróbowała trik, który zalał ostatnio pinterestowe zdjęcia i z którego również skorzystałam w tym "look'u". Ta stylizacja jest również przykładem na to, jak łatwo można przełamać czarny strój – w tym przypadku poza swetrem, elementem kolorystycznym są także wysokie kalosze w kolorze khaki (to kolejny trend, który podoba mi się u innych, ale sama bym takich chyba nie włożyła ;)). 

MIEJSCE PIERWSZE

@adriannakruszewska

W tej stylizacji chętnie zobaczyłabym siebie. Wysokie trampki (mam w szafie), czarny dres (poszukiwany), pikowana kurtka, czapka z daszkiem i duża torebka, która pomieści wszystko. Tak można ruszać na szybkie przedświąteczne zakupy!

 

 

 

 

LOOK OF THE DAY

gloves / rekaczki – H&M (z zeszłego sezonu)

wool sweater / wełniany sweter MLE Collection (sprzed dwóch lat)

leather shoes / skórzane wiązane botki – &Otherstories (kupione w rok temu ale nadal są dostępne)

brown puffer jacket / brązowa kurtka – NAKD z zeszłego sezonu (podobna tutaj)

black jeans / czarne spodnie – Topshop (model "joni")

Miałam nadzieję, że przywitam Was dzisiaj bardziej mikołajkowo-zimowym plenerem, ale śnieg minął Trójmiasto bokiem. Może komuś z Was się poszczęściło i ma już biało za oknem? Ten zestaw to propozycja na pierwsze przymrozki – uwielbiam nosić zimą wzorzyste swetry, ale reszta elementów musi być wtedy naprawdę dobrze dopasowana, bo bardzo łatwo przesadzić z liczbą kolorów.