In Poland, running has become very popular. In 2012, the conducted research had shown that only 36% of the studied women declared that they were physically active on a regular basis. Whereas already in 2015, the group of active women increased up to 48% (research conducted by PKO Bank Polski). This phenomenon is best visible on increasingly crowded running paths and at road running events, in which women of all ages eagerly participate. 3220 women participated in this year's Warsaw half marathon, and in 2013, there were only 1889 women who decided to run in it. Why do Polish women run so eagerly? Seven of my friends have answered this question. Each of them has a different aim, but they choose the same method – running.
***
Bieganie w Polsce stało się bardzo popularne. Jeszcze w 2012 roku z przeprowadzonych badań wynikało, że tylko 36 procent badanych kobiet deklaruje się do uprawiania regularnej aktywności fizycznej. Natomiast już w roku 2015 grupa aktywnych kobiet znacznie wzrosła, bo aż do 48 procent (badania zrealizowane przez PKO Bank Polski). To zjawisko najlepiej widać na coraz bardziej zatłoczonych alejkach biegowych i zawodach ulicznych, w których chętnie startują kobiety w każdym wieku. W tegorocznym półmaratonie Warszawskim wystartowało 3220 kobiet, a w 2013 roku było nas zaledwie 1889. Dlaczego Polki tak chętnie biegają? Na to pytanie odpowiedziało mi siedem koleżanek. Każda z nich ma inny cel, ale wybrały ten sam środek – bieganie.
– Monika, 33, an economist. She completed a marathon (she runs six times a week).
"Running wakes me up and relaxes me; it is a moment just for me. It's like a morning coffee. I leave for the workout early in the morning, when my family is still asleep, and the city is only starting to wake to life. While running, I like observing people on their way to work (in fact, I often meet the same people – we even started to greet each other). I watch light commercial vehicles supplying the shops before the opening hours and services cleaning the city. I run and think about those people – the places they might work at and the type of life that they lead (it relaxes me). However, sometimes I plan the rest of the day, daydream, or simply listen to the sounds of the city. "
– Katarzyna, 35, a lawyer and a member of the local government. She participated in road running events on numerous occasions (she completed a marathon and a couple of other distances). She's been running for 5 years.
"It seems to me that running helps to maintain youthfulness and a smile on my face. I started my journey with running from Samsung Irena Run, and back then, I ran five kilometres in half an hour – I almost died, but I was happy that I'd done it. I wanted to continue my journey with running. I quit smoking, and thanks to a greater dose of exercises – I lost weight. However, over time, my main aim was the improvement of my results. I would like to maintain good physical form and psychological well-being as well as to have contact with nature. I really enjoy running trips to the mountains. "
– Monika, lat 33, ekonomistka. Przebiegła maraton (biega sześć razy w tygodniu).
„Bieganie mnie budzi i relaksuje, to czas dla mnie. Jest jak poranna kawa. Na trening wychodzę bardzo wcześnie rano, kiedy moja rodzina jeszcze śpi, a miasto dopiero co budzi się do życia. Biegając lubię obserwować ludzi idących do pracy (zresztą często spotykam tych samych – mówimy już sobie „dzień dobry”). Oglądam samochody dostawcze zaopatrujące sklepy przed otwarciem i służby sprzątające miasto. Biegnę i myślę o tych ludziach – gdzie pracują i jakie wiodą życie (to mnie relaksuje). Czasami jednak planuję resztę dnia, marzę albo po prostu słucham dźwięków miasta. ”
– Katarzyna, lat 35, prawnik i samorządowiec. Startowała wielokrotnie w biegach ulicznych (przebiegła maraton i kilka innych dystansów). Biega od 5 lat.
„Mam wrażenie, że bieganie pomaga utrzymać młodość i uśmiech na twarzy. Swoją przygodę z bieganiem rozpoczęłam od startu w Samsung Irena Run i przebiegłam wtedy pięć kilometrów w pół godziny – prawie umarłam, ale byłam szczęśliwa, że to już za mną. Chciałam nadal biegać. Rzuciłam palenie, a dzięki większej dawce ruchu – schudłam. Z biegiem czasu moim głównym celem jednak stało się poprawianie osiąganych rezultatów. Zależy mi na utrzymaniu dobrej formy i samopoczucia, a także obcowaniu z przyrodą. Dużą przyjemność sprawiają mi wyjazdy biegowe w góry. ”
– Gosia, 30, a psychologist. Currently, she runs a family company. She completed Ultra Trail du Mont Blanc in 2014. She was twelve in the open classification of women.
"For me, running is a form of meditation. Thanks to it, I can fully clear my mind and distance myself from everyday issues. My friends keep asking me about the things that occupy my mind during those 30 hours of running – honestly? Nothing! I focus on my body, take internal joy in each consecutive kilometre, feel the closeness of nature, and admire its beauty (I run only in the forest and the mountains). I find myself – real me, without a mask. It's a beautiful state which I recommend everyone."
– Alicja, 38, a lawyer by education but inactive. She's been running a company for years – women's nightwear manufacturing. She completed the Rzeźnik Run.
"I started running six years ago. It was supposed to improve my stamina and resilience so that I could be better at other hobbies. I don't even know when running became a passion in itself and a cure for all concerns. When I've got a couple of days without running, I feel that some incredible power is drawing me towards it. Even when I'm very physically tired, my head needs its dose of relaxation. Setting running aims only helps to be consistent in sticking to the plan."
– Aleksandra, 29, a social psychologist. She also completed a marathon.
"For me, running is a way to clear my mind – a moment just for me which when comes to an end always makes me happier. Beating continuously longer distances gives me incredible strength and confidence in myself. In addition to all of that, running has a wonderful influence on our figure and allows us to sin once in a while and eat a chocolate cake without body weight consequences."
– Gosia, lat 30, psycholog. Obecnie prowadzi rodzinną firmę. Przebiegła Ultra Trail du Mont Blanc w 2014r, w klasyfikacji open kobiet zdobyła dwunaste miejsce.
„Bieganie jest dla mnie formą medytacji. Dzięki temu totalnie się wyciszam, odcinam od wszystkich codziennych spraw. Znajomi, nieustannie pytają mnie o czym myślę przez 30 godzin biegu – szczerze? O niczym! Skupiam się na swoim ciele, czerpię wewnętrzną radość z każdego kolejnego kilometra, odczuwam bliskość natury i doceniam jej piękno (biegam tylko w lesie i w górach). Odnajduje siebie, prawdziwą, bez maski. Piękny stan, wszystkim polecam.”
– Alicja, lat 38, z wykształcenia prawnik, ale nieaktywny. Od wielu lat prowadzi firmę – produkcja bielizny nocnej. Przebiegła bieg Rzeźnika.
„Zaczęłam biegać sześć lat temu, miał to być sposób na poprawienie kondycji i wydolności, abym mogła lepiej realizować inne pasje. Nawet nie wiem kiedy to bieganie, stało się pasją samą w sobie i lekarstwem na wszelkie troski. Gdy zdarzy się kilka dni bez treningu czuję, że jakaś niesamowita siła ciągnie mnie na niego. Nawet przy dużym zmęczeniu fizycznym, głowa potrzebuje swojej porcji relaksu. Wyznaczanie celów biegowych tylko pomaga konsekwentnie trzymać się planu.”
– Aleksandra, wiek 29, psycholog społeczny. Również przebiegła maraton.
„Bieganie jest dla mnie sposobem na oczyszczenie głowy – chwilą dla siebie, z której zawsze wracam szczęśliwsza. Pokonywanie coraz dalszych odległości daje mi niesamowitą siłę i wiarę w samą siebie. Bieganie, do tego wszystkiego fantastycznie wpływa na figurę i pozwala na to, aby zgrzeszyć czasami i bez konsekwencji w biodrach zjeść czekoladowe ciastko.”
– Daria, 30, a public procurement specialist. She completed a halfmarathon in 1:29:00.
"Nice calves and psychological well-being are not the only reasons for me to run. This sport gives me an opportunity to release anger and negative emotions as well as an opportunity to have a dialogue with myself, wherever I am."
– Małgorzata, 31, a Content Marketing Manager. She has completed so many runs that it is difficult to name them all.
"Already during my studies, I started working in an editorial office, and my lifestyle underwent a sudden change. Sitting for a couple of hours, easy-to-prepare meals (although rather unhealthy and light) at the canteen, and snacks. In addition to that, paradoxically less sleep and simply a considerably smaller dose of physical activity. As a result, I gained about ten additional kilogrammes which imperceptibly sneaked into the recess of my body. I decided to do something about it. I started to pay attention to the quality of the meals and started going to the gym. After a couple of months of reasonably regular workouts, I was close to a breakdown – I was often bored with the gym, and the scales wouldn't even move…I decided to go in a new direction, and I bought my first running shoes. I was quickly completely lost in this type of activity.
Over time, I started to notice other advantages of running: meeting new people, great fun during different running events, the possibility of better and different exploration of new places, participation in exceptional events, and experiencing new emotions (mountain running is irreplaceable), or a better awareness of my body.
Currently, I don't pay so much attention to weight loss, but rather to muscle strength, stamina, flexibility, running technique as well as general health. I have probably become a more conscious runner, and I feel wonderful abouts that!"
– Daria, lat 30, specjalistka ds. przetargów. Przebiegła półmaraton z czasem 1:29:00.
„Biegam nie tylko dla ładnych łydek i dobrego samopoczucia. Ten sport daje mi możliwość wyładowania złości i negatywnych emocji oraz możliwość rozmowy z samą sobą, gdziekolwiek jestem. .”
– Małgorzata, lat 31, Content Marketing Manager. Ukończyła tyle biegów, że aż ciężko wszystkie wymienić.
„Jeszcze na studiach zaczęłam pracę w redakcji i mój tryb życia uległ gwałtownej zmianie. Kilka godzin na krześle, łatwe w przygotowaniu (choć mało zdrowe i lekkie) potrawy w kantynie i przekąski. Do tego paradoksalnie mniej snu i po prostu dużo mniej ruchu. Skutkiem tego było około dziesięć dodatkowych kilogramów, które niepostrzeżenie wkradły się w różne zakamarki mego ciała. Postanowiłam coś z tym zrobić. Zaczęłam zwracać uwagę na jakość spożywanych potraw i zapisałam się na siłownię. Po kilku miesiącach w miarę regularnych treningów byłam bliska załamania – siłownia mnie często nudziła a skala na wadze nie chciała nawet drgnąć… Postanowiłam obrać nowy kierunek i kupiłam pierwsze buty biegowe. Ten rodzaj aktywności fizycznej szybko pochłonął mnie bez opamiętania.
Z czasem zaczęłam dostrzegać inne zalety biegania: poznawanie nowych ludzi, zabawa na biegach i różnych wydarzeniach, możliwość lepszego i innego zwiedzania nowych miejsc, udział w wyjątkowych imprezach i doświadczanie nowych emocji (biegi górskie są niezastąpione) czy lepszej świadomości swojego ciała.
Obecnie nie zwracam już takiej uwagi na spadek wagi, ale raczej na siłę moich mięśni, wytrzymałość, elastyczność, technikę biegu oraz ogólny stan zdrowia. Chyba stałam się po prostu bardziej świadomym biegaczem i jest mi z tym wspaniale!”