* * *
To najszybsza szarlotka jaką upiekłam. Może nawet najszybsza ze wszystkich ciast. Pomimo pośpiechu smak pozostał na swoim miejscu. Tarte jabłka i kruche ciasto to od zawsze dobre połączenie, a w towarzystwie masła orzechowego jest trochę inaczej, może nawet lepiej. Jestem ciekawa ile Wam zajmie przygotowanie tego przepisu? PS. Dziękuję Wam za wszystkie słowa otuchy pod poprzednim postem, po przysłowiowej burzy w końcu zawsze wychodzi słońce i ja w to wierzę.. a do wiosny pozostało już tylko 20 dni!
Skład:
400 g mąki pszennej
150 g masła
150 g cukru
3 starte jabłka
ok. 140 g masła orzechowego (opcjonalnie, może być trochę więcej)
A oto jak to zrobić:
1. W szerokim naczyniu łączymy mąkę, cukier, masło i masło orzechowe. Ciasto zagniatamy. Uwaga: powstanie dość krucha konsystencja, ale taki ma być efekt. Blachę do ciasta wykładamy papierem do pieczenia i rozkładamy ciasto. Dogniatamy do blachy, tak by powstała zbita warstwa – garść ciasta zostawiamy do posypania na końcu. Jabłka ścieramy na dużych oczkach i rozkładamy na warstwę surowego ciasta, a na końcu posypujemy pozostałym ciastem.
2. Ciasto pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 35-30 minut. Podajemy na ciepło z lodami waniliowymi.