Przepis dla VOGUE. Dutch baby, czyli pieczony naleśnik z duszonymi gruszkami z tymiankiem cytrynowym

*    *    *

  Kiedy zaczynają się jesienne weekendy, prawie zawsze mamy kogoś z bliskich na śniadaniu. Przez tydzień żyję tą myślą i wówczas skrupulatnie obmyślam menu. Wieczorem, dzień przed proszonym śniadaniem, spokojnie nakrywam stół, tak żeby rano w ferworze gotowania nie musieć się już tym specjalnie przejmować. Poza tym jest w tej czynności swoista przyjemność – lubię tę podniosłą atmosferę wieczornego krzątania, ozdabiania stołu kwiatami, trochę jak byśmy obchodzili święta. Na taką okazję najpopularniejsza jest zawsze szakszuka – w dość szybkim tempie można zadowolić sporą ilość gości. Oczywiście, jeżeli o mnie chodzi, to o tej porze roku serwowałabym wyłącznie słodkie śniadania, czyli ukochany Kaiserschmarnn lub właśnie ten omlet. I od razu uprzedzam pytania, nie trzeba być posiadaczem patelni z żeliwną rączką, by wykonać to danie. Możecie śmiało wykorzystać ceramiczne naczynia. Zdradzę Wam sekret, że to ciasto z solonym masłem lub słonym karmelem, to małe spełnienie marzeń.

Skład:

(przepis na 4 porcje)

3 jajka

1/2 szklanki mąki pszennej

1/2 szklanki mleka

szczypta cynamonu

2 czubate łyżki cukru (może być więcej)

szczypta soli

do podania: 2 gruszki

1 gałązka świeżego tymianku (najlepiej cytrynowy)

1-2 łyżki cukru

do smażenia: 3-4 łyżki masła klarowanego

A oto jak to zrobić:

1. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200°C. Patelnię z żeliwną rączką (lub naczynie żaroodporne) wstawiamy do piekarnika, aby się rozgrzała.

2. W dużej misce ubijamy jajka, następnie dolewamy mleko, dodajemy cukier, sól, cynamon i przesianą mąkę. Dokładnie mieszamy. Ciasto powinno mieć gładką i lejącą się konsystencję. Rozgrzaną patelnię ostrożnie wyciągamy z pieca. Dodajemy na dno patelni masło sklarowane, a następnie na patelnię wylewamy ciasto. Naleśnik pieczemy w piekarniku ok. 18-20 minut, aż nabierze złotego koloru, a jego boki się uniosą.

3. Aby przygotować gruszki: na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy gałązkę tymianku i cukier. Dodajemy kawałki gruszki. Dusimy na małym ogniu przez parę minut, aż owoce puszczą sok. Upieczony naleśnik podajemy z duszonymi gruszkami.

 

 

 

 

Wczesna jesień i przepis na ucierane ciasto gruszkowe z kremem waniliowym

*    *    *

  Długie wieczory, ochota na słodkie przyjemności i korzenne zapachy. Jesień zdecydowanie nadeszła za szybko ale czekałam na nią w tym roku jakoś chętniej. Gruszki, jabłka i cynamon są nieodłącznymi produktami moich wypieków. Tym razem padło na gruszki. Starłam soczyste owoce na tzw. dużych oczkach i wmieszałam w ciasto. Ciepły krem waniliowy wydawał mi się najodpowiedniejszym dopełnieniem. Choć z samym schłodzonym masłem też smakuje całkiem nieźle. Dzisiejsza deszczowa aura za oknem jeszcze bardziej zachęca to kuchennych eksperymentów.

Skład:

(forma o średnicy ok. 29/36 cm)

4 jajka

150 g cukru

ok. 250 ml oleju roślinnego

300 g mąki pszennej

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1 łyżka mielonego cynamonu

1 łyżeczka mielonego imbiru

4 gruszki, starte na tzw. dużym oczku

do posypania: cukier puder

krem*:

250 ml mleka 3,2 %

3 żółtka

1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej

50 g cukru

1 laska wanilii

*  zamiast kremu, możemy podać do ciasta schłodzone masło lub domową konfiturę

A oto jak to zrobić: 

1. W szerokiej misce ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę (zajmie to ok. 8-10 minut). Gdy masa będzie napowietrzona, dodajemy po kolei: mąkę wymieszaną z sodą, starte na dużych oczkach gruszki, cynamon, imbir i olej. Całość dokładnie mieszamy do połączenia się składników. Przelewamy do natłuszczonej formy. Pieczenia w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez ok. 55 minut. Jeżeli po upływie wyznaczonego czasu, ciasto w środku nadal jest lekko surowe, to przykryjmy wierzch ciasta papierem do pieczenia i pozostawiamy jeszcze 6-8 minut w piekarniku. Upieczone ciasto studzimy, a następnie posypujemy cukrem pudrem.

2. Aby zrobić krem: mleko gotujemy z rozkrojoną laską wanilii i połową cukru. Drugą połowę cukru ucieramy z żółtkami, następnie dodajemy trochę gorącego mleka i mąkę. Mieszamy i przelewamy do garnka z resztą mleka. Doprowadzamy do wrzenia i mieszamy, aby krem nie miał grudek (możemy skorzystać z blendera). Krem przelewamy do naczynia, wyciągamy laskę wanilii i mieszamy dokładnie ziarenka wanilii. Po stężeniu krem jest gotowy do użycia.

Jak z apetytem rozpocząć dzień? Upieczmy razem maślane drożdżówki z twarożkiem, śliwkami i dużą ilością kruszonki

*    *    *

  Ten przepis jest magiczny i bardzo prosty, ale zależy od dwóch kwestii: świeżych drożdży i wesołej aury roztaczanej przez domowych cukierników. Im więcej ugniatania, rozsypywania, podjadania (mam na myśli oczywiście surową kruszonkę ;-)) tym lepszy efekt. Śliwki możemy zastąpić brzoskwiniami lub morelami. A najlepiej niech zadecydują mali szefowie kuchni, na jakie owoce mają ochotę!

Skład:

Przepis na ciasto:

400 g mąki + garść do podsypania

150 ml ciepłego mleka, najlepiej 3,2 %

30 g świeżych drożdży

50 ml oleju roślinnego

2 jajka

50 g cukru

100 g masła

10-12 śliwek węgierek lub brzoskwinie/morele

farsz:

ok. 200 twarogu

1 żółtko

4 czubate łyżki cukru

kruszonka:

50 g mąki pszennej

50 g cukru pudru

30 g schłodzonego masła

do posypania: cynamon, cukier puder

A oto jak to zrobić:

  1. Świeże drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku z łyżką cukru i 2 łyżkami mąki. Zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce (najlepiej przykrywając lnianą serwetą). Po 15 minutach powinien podrosnąć.
  2. Do oddzielnej miski przesiewamy pozostałą mąkę, cukier i jajka. Dodajemy wyrośnięty zaczyn i jednocześnie mieszamy. Następnie dodajmy rozpuszczone i ostudzone (nie gorące!) masło i wyrabiamy ciasto (korzystam z pomocy haka). Po kilku minutach wyrabiania ciasta dolewamy cienkim strumieniem olej i ponownie ugniatamy ciasto. W efekcie końcowym ciasto dość mocno przykleja się do rąk – zamierzony efekt. Gotowe ciasto wkładamy do szerokiego naczynia i przykrywamy lnianą serwetką. Pozostawiamy w ciepłym miejscu na ok. 1,5 godziny do wyrośnięcia (ja stawiam przy otwartych drzwiczkach piekarnika).
  3. Aby przygotować farsz: żółtko ubijamy z cukrem na kogel mogel, gdy masa podwoi swoją objętość, dodajemy twaróg i miksujemy, do uzyskania jednolitej konsystencji.
  4. Aby przygotować kruszonkę: wszystkie składniki zagniatamy i formujemy kulę, schładzamy w zamrażarce max. 20 minut.
  5. Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy i dzielimy na kilka części. Z jednej części formujemy kulkę, lekko spłaszczamy i umieszczamy na niej twarożek oraz kawałki śliwek. Posypujemy cynamonem i ścieramy na grubych oczkach schłodzone kruche ciasto. Drożdżówki pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 15 minut. Przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem.

Pieczone bakłażany. Jak sprawić, żeby w smaku nie były gąbczaste i zbyt suche ale aromatyczne i apetyczne

*     *    *

Jeżeli uda się to danie zrobić zgodnie ze wskazówkami, to zapewniam Was, że efekt będzie bardzo apetyczny. Orzechowy smak i mięsista konsystencja pieczonego bakłażana doskonale harmonizuje z sosem. Dobry skład, bez konserwantów i ulepszaczy, za to z przyprawami dla delikatnie pikantnego smaku – z słodką papryką mieloną i chili. Gęstość sosu wynika z jego naturalności i doskonale sprawdza się przy zapiekaniu.

Skład:

(przepis na 4 osoby)

2 duże bakłażany

1 słoik sosu węgierskiego z papryką

ok. 100 g ugotowanej kaszy gryczanej (1 woreczek)

1 pęczek świeżej pietruszki

1 czerwona cebula

3-4 ząbki czosnku

oliwa z oliwek

1 mozzarella

sól morska i świeżo zmielony pieprz

A oto jak to zrobić:

  1. Umyte połówki bakłażanów nacinamy na tzw. kratkę (zobacz na zdjęciu). Skrapiamy oliwą, posypujemy solą. Umieszczamy w żaroodpornym naczyniu i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 12-15 minut.
  2. Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy posiekany czosnek, a następnie cebulę pokrojoną w kostkę. Dodajemy ugotowaną kaszę gryczaną i posiekaną natkę pietruszki. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i mieszamy.
  3. Miąższ upieczonych bakłażanów delikatnie wzruszamy (patrz na zdjęciu) tak by powstało delikatne żłobienie. W to miejsce rozkładamy wymieszaną kaszę gryczaną, dodajemy sos węgierski i na wierzchu rozkładamy plaster sera mozzarella. Faszerowane bakłażany umieszczamy ponownie w rozgrzanym piekarniku i pierzemy 8-10 minut, aż ser się rozpuści. Podajemy na ciepło z posiekaną natką pietruszki.

Wskazówki: Bakłażana możemy nieco inaczej potraktować, a mianowicie przekroić wzdłuż na pół, ułożyć na blasze i zrobić nacięcia nożem. Następnie posypać solą, oregano i w każde nacięcie włożyć pokrojone ząbki czosnku. Polać oliwą i zapiekać bakłażana przez 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C.

Umyte połówki bakłażanów nacinamy na tzw. kratkę (zdjęcie powyżej). Skrapiamy oliwą, posypujemy solą. Umieszczamy w żaroodpornym naczyniu i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 12-15 minut.

Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy posiekany czosnek, a następnie cebulę pokrojoną w kostkę. Dodajemy ugotowaną kaszę gryczaną i posiekaną natkę pietruszki. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i mieszamy.

Faszerowane bakłażany umieszczamy ponownie w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C i pierzemy 8-10 minut, aż ser się rozpuści. Podajemy na ciepło z posiekaną natką pietruszki.

Najprostsze ciasto ucierane z truskawkami i kruszonką, które pokochają Twoje dzieci

*   *   *

Wracamy z krótkiego urlopu z Kaszub. Buzie wyspane i wypoczęte. Włosy nie do końca nadają się do jakichś wyjściowych fryzur. Wieczorem w domu będziemy próbować je okiełznać. Doskonale pamiętam ten sam ból, gdy po całym dniu spędzonym w wodzie (albo na zmianę na rowerze wodnym lub w kajaku) największą bolączką na koniec dnia, było rozczesywanie włosów. Idzie nam gładko – w końcu po tylu latach, każdy dochodzi do wprawy. Wracamy późnym popołudniem. Łąki skąpane w ciepłym świetle, maki i chabry torują nam drogę do domu. Niezapowiedziany przystanek po kobiałkę truskawek. Sprzedawczyni zapewnia, że to już prawie ostatnie w tym roku truskawki kaszubskie. Są małe, nieregularne ale bardzo słodkie. Dla mnie to znakomity pretekst, aby na drugi dzień wspólnymi siłami upiec razem ciasto. Ciasto, które małe rączki podkradną w mgnieniu oka.

Skład:

200 g mąki pszennej

4 jajka

120 g masła

200 g cukru

1 opakowanie cukru waniliowego

szczypta soli

1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

duża garść świeżych truskawek lub dowolnych owoców (nie mrożonych)

kruszonka:

50 g mąki pszennej

50 g cukru pudru

30 g schłodzonego masła

A oto jak to zrobić:

1. W szerokiej misce ubijamy mikserem jajka z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę (zajmie to kilka minut). Następnie zmniejszamy obroty miksera i dodajemy partiami przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy. Na końcu dodajemy szczyptę soli oraz roztopione (uwaga: nie gorące!) masło. Całość mieszamy szpatułką i przelewamy do formy wyłożonej papierem. Na wierzch ciasta rozkładamy pokrojone kawałki truskawek i ścieramy na tarce schłodzone ciasto na kruszonkę. Ciasto pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C (opcja: góra-dół) przez 35-40 minut lub to tzw. suchego patyczka.

2. Aby zrobić kruszonkę: wszystkie składniki dokładnie zagniatamy do uzyskania gładkiego ciasta. Formujemy kulę, owijamy w folię spożywczą i schładzamy w zamrażarce na minimum 30 minut.

O PRZEPISIE, KTÓRY FAKTYCZNIE SPRAWDZA SIĘ PODCZAS PIKNIKU, CZYLI DOMOWA FOCACCIA Z OLIWKAMI, ROZMARYNEM I PIECZONYM CZOSNKIEM

*    *    *

 Naszym małym rytuałem wraz z nadejściem słonecznych dni są pikniki rowerowe. Najczęstszym miejscem jest pobliska orłowska plaża – a dokładniej, miejsce graniczące z psią plażą (w połowie drogi z Orłowa w kierunku Sopotu). W ciągu tygodnia można na niej spotkać dosłownie parę osób. Bliżej wakacji bywa coraz bardziej zaludniona, w większości przez miłośników psów. Kocham to miejsce, bo wciąż jest dziewicze, niezabudowane – takie, jak przed laty. Można przysiąść na kocu, wystawić twarz do słońca, popatrzeć w siną dal. Cieszyć się chwilą bez skrępowania, wiedząc że nie będzie trwała wiecznie. Dlatego dobrze mieć pod ręką coś dobrego, sprawdzonego. Przygotowanie dzisiejszej focacci wymaga jedynie wymieszania składników nieco wcześniej, najlepiej wieczorem przed planowanym piknikiem. Rano, następnego dnia powinniśmy się zmieścić w niecałe półgodziny, by móc delektować się własnym pieczywem. Można odkroić kawałek, wziąć do ręki, posmarować słonym masłem albo zanurzyć w pesto. 

Skład:

(przepis na formę o wymiarach ok. 30 x 20 cm )

20 g świeżych drożdży

600 g mąki pszennej typu: 00 + 2-3 łyżki do podsypania

1 łyżka miodu

2 szklanki ciepłej wody (ok. 500 ml)

2 łyżeczki soli morskiej

6-8 łyżek oliwy extra virgine

1 główka czosnku

2-3 gałązki świeżego rozmarynu

2-3 łyżki oliwek, pokrojone w drobne plasterki (czarne lub zielone)

do posypania: sól gruboziarnista lub płatki soli

A oto jak to zrobić:

1. W szerokim naczyniu świeże drożdże zalewamy 1/3 szklanki ciepłej wody, dodajemy miód i mieszamy. Czekamy kilka minut, aż drożdże zaczną pracować, następnie dodajemy 1 łyżkę oliwy, mąkę, sól i pozostałą ciepłą wodę. Całość zagniatamy do uzyskania jednolitego ciasta. Ciasto, będzie się przyklejać do dłoni – nie przejmujcie się, tak powinno być. Jeżeli nie uda nam się uformować z ciasta kuli, to dosypmy dodatkowe 1-2 łyżki mąki. Naczynie z ciastem przykrywamy folią i odstawiamy na całą noc do lodówki (ok. 9-12 godzin).

2. Na drugi dzień wyjmujemy ciasto z lodówki i przekładamy do natłuszczonej żaroodpornej formy. Ciasto równomiernie rozkładamy palcami, skrapiając je pozostałą oliwą (patrz poniżej na zdjęciach). Na wierzch dodajemy pokrojone oliwki, rozmaryn i kawałki pieczonego czosnku*. Wierzch posypujemy płatkami soli. Formę odstawiamy w ciepłe miejsce na 5-10 minut, a następnie wkładamy do rozgrzanego piekarnika w 200 stopniach C i pieczemy przez ok. 25 minut. Przed wyjęciem focacci sprawdźmy suchym patyczkiem, czy środek nie jest surowy.

*  główkę czosnku umieszczamy w żaroodpornej kokilce, skrapiamy oliwą i pieczemy ok. 8-10 minut w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C.

 

kosz – DUKA (poniżej znajdziecie kod, dzięki któremu można kupić go i inne kosze piknikowe taniej)

Przepis na pesto:

Skład:

ok. 25 g świeżych liści bazylii (możemy połączyć z liśćmi rukoli)

2 ząbki czosnku

3-4 łyżki prażonych orzeszków pinii (opcjonalnie prażone orzechy włoskie)

duża garść tartego parmezanu (zamiast parmezanu możemy użyć grana padanopecorino lub innego twardego sera

ok. 80 ml oliwy extra virgine

sól morska

A oto jak to zrobić:

  1. Wszystkie składniki ucieramy w moździerzu lub miksujemy blenderem na jednolitą konsystencje (lub jeżeli lubimy, to pozostawiamy małe drobinki). Pesto poodajemy z focaccią. 

koszyk piknikowy (który sprawdzi się też na rowerze) – DUKA 

Jeśli chciałybyście zrobić zakupy w DUKA to mam dla Was kod dający rabat w wysokości 100 zł za wydane 300 zł. Kod KASIA100 działa na cały asortyment (zatem bez produktów marek zewnętrznych), uwzględniając nowości (z wykluczeniem kokonów). Kod nie łączy się z innymi promocjami, ale za to ilość użyć jest nielimitowana. Kod działa do 23 czerwca do godziny 9:00.