LOOK OF THE DAY – mój uniform na październik

shoes / buty – New Balance on eobuwie.pl

navy wool jacket / wełniana granatowa marynarka – MLE Collection (jeszcze dostępna)

leggings / legginsy ze strzemieniem – MLE Collection (wrócą do sprzedaży niebawem)

grey t-shirt / szary t-shirt – (to raczej nie będzie zaskoczeniem) MLE Collection

wool grey sweater / szary wełniany sweter – Arket (dział męski)

cap / czapka z daszkiem – Ralph Lauren   

   Lubię ten moment, gdy po chwilowym namyśle, znajduje w swojej szafie proste zestawienie i od razu wiem, że przez najbliższe tygodnie będę do niego często wracać. Dzisiejszy strój jest idealnie dostosowany do moich weekendów, chociaż ostatnimi czasy sprawdza się też dobrze w dni robocze (pracy wymagającej wyjścia z domu mam znacznie mniej, za to wózek pcham codziennie, więc wygoda to teraz priorytet). Mamy w całej Polsce uroczy weekend (osobiście to sprawdziłam – wczoraj chodziłam po molo w Orłowie, a dziś jestem w Warszawie i wszędzie jest słonecznie i pięknie), ale gdy zrobi się chłodniej sportowe buty zamienię na swoje klasyczne czarne kozaki, a zamiast t-shirtu będę nosić ciepły sweter. Grunt to nie myśleć za dużo o tym w co się ubrać, ale później czuć się świetnie w tym, co się wybrało – proste, prawda? ;)

LOOK OF THE DAY – Wieczór z Bondem czyli w czym do kina.

ring, earrings & bracelet / obrączka, kolczyki i bransoletka – Biżuteria YES 

sweater, jacket & skirt / sweter, żakiet i spódnica – MLE Collection (stare kolekcje)

leather boots / skórzane buty – Jimmy Choo

bag / torebka – CHANEL

   Mamy za sobą wyjątkowo długo wyczekiwany wieczór. Chyba nigdy Wam o tym nie wspominałam, ale jestem wielką fanką sagi o agencie 007. Wielokrotnie oglądaliśmy z mężem każdą część – czasem w kolejności chronologicznej („w tym miesiącu obejrzyjmy wszystkie po kolei!”), a czasem na wyrywki („może dziś tę ulubioną z Timothy Daltonem?”) i chociaż coraz częściej słyszę głosy, że epoka Bonda powinna już przeminąć, to cieszyłam się bardzo na nowy film o jego przygodach. Wolałam, gdy miały one nieco luźniejszy klimat i wszystko traktowane było z większym przymrużeniem oka, ale być może część z Was myśli dokładnie na odwrót?  

   W każdym razie, po sześciu latach oczekiwań na kolejną część, ponad półtora roku pandemii i kinowym marazmie oraz siedmiu tygodniach w pieluchach ten wieczorny seans był dla mnie prawdziwym wydarzeniem. Kiedyś pewnie wybrałabym się na niego w trampkach i swetrze, ale udzielił mi się klimat światowej premiery w Londynie ( :D ). A tak bardziej serio – czerń zawsze dodawała mi pewności siebie, gdy najbardziej tego potrzebowałam, więc na pierwszą po porodzie randkę z mężem też była jak znalazł. Uwielbiam przełamywać style więc moją ulubioną oversizową marynarkę i zabudowany sweter połączyłam z trochę odważniejszą spódnicą. Wiem, że wiele jest przeciwniczek brązowych dodatków do czarnych stylizacji, ale mi się podoba ;). 

   UWAGA! W komentarzach pewnie pojawią się spojlery więc nie zaglądajcie do nich, jeśli planujecie się wybrać do kina!

Look of The Day. Powolny początek września (w końcu w dżinsach!).

choker with pearls and gold / choker z pereł z złotym zapięciem – Stag Jewels

flare jeans / dżinsy z rozszerzanymi nogawkami – Zara (nr referencyjny: 4060/217)

cotton cardigan / kardigan z bawełny – &Otherstories

   Mój zegar funkcjonuje teraz w dwóch trybach. Pierwszy jest bardzo powolny – to ten w którym piję zimną kawę o jedenastej (nadal ubrana w pidżamę), nie bardzo potrafię się ogarnąć, ale za to dzieci zadowolone, a ja przeszczęśliwa. Drugi to tryb "high speed", który włącza się gdy tandem śpi albo gdy naprawdę ścigają mnie już zawodowe terminy. Czuję się wtedy jak "wonder woman" i w godzinę potrafię zrobić tyle, co Kasia sprzed czterech lat w ciągu całego dnia. Dzisiejszy strój to opcja na tryb powolny, gdy uda mi się już wziąć prysznic. No i pierwszy raz od wielu miesięcy wcisnąć na siebie dżinsy! Cóż to za miła odmiana po legginsach, które najchętniej bym teraz spaliła (ale nie zrobię tego, bo wiem, że jeszcze się przydadzą). Gdy założę do tego mój nowy choker od Stag Jewels to w ogóle czuję się już jak milion dolarów – co prawda wyjdę w nim najdalej do salonu, ale przynajmniej sprawi, że do lustra się uśmiechnę ;). 

   Z kodem KASIA20 otrzymacie 20% zniżki w Stag Jewels (kod działa do 20 września). 

Look of The Day – Lato w kurorcie

linen dress / lniana sukienka – Kornelia Rataj (model LINEN DRESS jest dostępny aż w 6 kolorach)

espadrilles / espadryle – Castaner (mam je od wielu lat ale w ofercie nadal są podobne modele)

leather bag / skórzana torebka "wiaderko" – polska marka Balagan

sunglasses / okulary przeciwsłoneczne – Le Specs

silk hairband / jedwabna gumka do włosów – Moye

   Lato w kurorcie. Na słońcu ciężko wytrzymać, jeśli nie wbiegnie się do wody. Włosy dla odmiany związane, bo ciężko już utrzymać mi je w ładzie na wietrze, jedząc lody i bawiąc się w piasku. Przed wyjściem z domu zerkam na termometr (29 stopni w cieniu) i już wiem, że z szafy powinnam wyciągnąć jedną z moich trzech lnianych sukienek. Dziś wybór padł na prosty, przewiewny i klasyczny model od Kornelii Rataj. Jeśli nie widziałyście jeszcze jej lnianej kolekcji to zajrzyjcie koniecznie na stronę sklepu (teraz znajdziecie też tam opcje dla dziewczynek). Szepnę tylko, że przez brzuch sukienka robi się u mnie nieco krótsza (to nie jest taka typowa mini). 

   Dzisiejsze zdjęcia zrobiliśmy na plaży hotelu Sheraton, tuż obok znajduje się z kolei plaża Grand Hotelu – ta przestrzeń zostaje zaaranżowana tylko na czas sezonu (pod koniec września nie ma po niej śladu) i chociaż nie przepadam za turystycznymi miejscówkami w moim mieście, to w weekend lubimy tu przychodzić na szybką kawę – jest spokojnie, niewiele osób chyba jeszcze wie, że przy tym zejściu znajdują się kawiarnie, każdy detal został zaprojektowany tak, aby nie przyćmiewał widoku na plażę i molo. 

Look of The Day – Hello Warsaw. Long time no see.

sneakers / trampki – Converse na Eastendshop.com

dress / sukienka – MLE Collection (dostępna w lipcu)

blazer / marynarka – MLE Collection (kolekcja jesień/zima 2020)

leather bag / skórzana torebka – Arket

   Minął prawie rok (!) od mojej ostatniej wizyty w Warszawie. Mam nadzieję, że kolejna przerwa nie będzie aż tak długa, chociaż coś mi mówi, że szybciej niż za parę miesięcy raczej tu nie zawitam. Do stolicy ściągnęły mnie oczywiście sprawy zawodowe, chciałam więc, aby mój strój dobrze sprawdził się w ciągu bardzo aktywnego dnia. Od kilku sezonów bardzo podoba mi się trend na jedwabne tuniki i sukienki, które dzięki odpowiednim dodatkom nabierają dziennego charakteru. Ciężko jednak było mi znaleźć taki model, który faktycznie prezentuje się jak sukienka, a nie jak piżama. Kluczem do sukcesu jest grubość jedwabiu, szycie ze skosu (zdecydowanie kosztowniejsze dla producenta, ale jakże efektowne!) i takie wykrojenie dekoltu, aby spokojnie zakrywał stanik bez ramiączek. Prototyp jest już zatwierdzony i ruszamy z produkcją, a ja cieszę, się, że już teraz, gdy sporo rzeczy z mojej szafy na mnie nie pasuje, mogę już nosić ten wzór. Zawsze podobało mi się, gdy dziewczyny nosiły do takich sukienek czarne Conversy i z ulgą stwierdzam, że też dobrze czułam się w takim zestawie.

   Czarne Conversy to najczęściej noszone buty przez moje ulubione influencerki. Ja swoją parę mam już od jakiegoś czasu, ale jeśli Wy zastanawiałyście się do tej pory nad ich zakupem to mam dla kod, którym po prostu muszę się podzielić ;). Jeśli wpiszecie MLE35 w trakcie dokonywania zakupów na stronie Eastendshop.com dostaniecie aż 35% rabatu na wszystkie buty marki Converse. 

LOOK OF THE DAY

simple summer dress / prosta sukienka – MLE Collection

sunglasses / okulary – Luvlou (model Estelle)

leather bag / skórzana torebka – Prada

shoes / buty – Hermes

   Poczucie komfortu, to jedna z tych rzeczy, które powinny dawać nam dobrze zaprojektowane ubrania. Pudełkowe sukienki są teraz dla mnie jak bezpieczna przystań – na tyle eleganckie by nosić je w mieście, a jednocześnie wystarczająco odkryte, aby wytrzymać w nich w upale. Dobrze, że już w zeszłym roku postanowiłyśmy uszyć je w dwóch kolorach, bo mam w czym wybierać. Widzę, że Wam też przypadły do gustu, bo zarówno czarna, jak i beżowa wersja właściwie już się wyprzedały. Może powróci w kolejnym sezonie w jasnej wersji? Co Wy na to?